It Is What It Is

Po pierwsze chciałam obiecać, że kolejny post nie będzie już z tymi spodenkami. Dwa pod rząd starczą, choć w głowie mam jeszcze wiele setów, ale to już na cieplejsze dni. Myśląc o tym jaki zestaw chcę Wam pokazać na blogu, do głowy wpadł mi pomysł, żeby przedstawić szorty w mniej romantycznym wydaniu. Gdy już doszłam do tego wniosku, to w głowie mojej zaświtała myśl, żeby wykorzystać, jeden z bardzo promowanych trendów najbliższego sezonu, a mianowicie dodać jakiś sportowy akcent. Padło na bluzę. Nie chciałam, żeby była ona "do końca sportowa", więc wybrałam tę w kwiaty. Tak było wczoraj. Dziś obudziłam się i spojrzałam jaka jest pogoda za oknem, sprawdziłam temperaturę i stwierdziłam, że nawet mając pod bluzą 5 topów i tak bym zamarzła. W tym momencie całe moje wczorajsze super-hiper-mega przemyślenia stały się nic nie warte i po dołożeniu ciepłego swetra jakikolwiek sportowy akcent raczej zaginął. No cóż... Wiosna przyszła na chwilę i gdy wszyscy się już zdążyli ucieszyć, to stwierdziła, że jednak sobie pójdzie i nie wiadomo kiedy wróci. Osobiście mam nadzieję, że szybko i jak zwykle mam nadzieję, że Wam się spodoba.

ENG: First of all, I promise that this shorts won't be a part of my next outfit. Despite having so many ideas about how to mix them with other clothes, I think I will let them wait for warmer days. In this post I want to show you less "romantic" look than last time. I was thinking about wearing those shorts with something sporty because this is one of the hottest trends for the spring/summer '12. I decided to wear jumper with flowers because it's sporty and girly at the same time. That was my thinking yesterday. Today when I woke up and saw how horrible the weather is and how cold it is outside, I had to add to my outfit very cozy sweater. When I did it my outfit lost its sporty accent. Well... I hope that you like it.

♥

Sylwia

 fot. gootex

szoty/shorts - Oasap
bluza/jumer - New Look, sh
sweter/sweater - Lindex, sh
kolczyki/earrings - H&M Divided