Long Story Short

Kiedy pierwszy raz na blogu pokazałam Wam tę marynarkę dodałam, że wcześniej rzeczy w militarnym stylu omijałam w sklepie szerokim łukiem. Okazuje się jednak, że moja zachcianka świetnie wpisuje się w jeden z trendów sezonu jesień/zima 2012. Cóż, wiem że mamy jeszcze lato (które na całe szczęście sobie o nas przypomniało), jednak na jesieni raczej wątpliwe jest bym mogła sobie pozwolić na gołe nogi, tak więc ten zestaw ma premierę właśnie dziś. To się nazywa bycie o krok przed trendami ;) A tak serio, to jeśli tak jak ja pokochałyście wojskowy szyk to warto pamiętać, że nie trzeba wyglądać jakby się właśnie wyszło na przepustkę, a oddać w swoim stroju również kobiecość.

Jak zwykle mam nadzieję, że Wam się spodoba.

ENG: When for the 1st time I showed you this jacket, I wrote that I never liked military clothes before. Now it seems that my fashion whim is the "must have" in fall/winter 2012, because one of the hottest trends in this season is military chic. I know that we still have summer, but during autumn in Poland I couldn't go out without tights because it will be too cold. That's the reason why I'm showing you this outfit today. And girls, if you are also such a huge fans of military trend as I am, you have to remember that you can't look like you have just joined the army but also add some femininity to your outfit.
As always, I hope that you like my outfit.

♥

Sylwia

 

fot. gootex

marynarka, bluzka/jacket, top -sh

szorty/shorts - Oasap (tutaj/this one)

torba/bag - Oasap (tutaj/this one)

koturny/wedges - Melissa via Schaffashoes (podobne tutaj)