When You Call My Name It's Like A Little Prayer

Po wczorajszych problemach technicznych oraz niestety totalnym braku czasu na zajęcie się blogiem w końcu przyszła pora, że mogę coś Wam od siebie napisać.

Nie będę ukrywać, że jeans i skóra (no dobraaa... eko skóra :P) to jedno z moich ulubionych połączeń. Zwykle to skórzana część takich zestawów nadaje całości przysłowiowego pazura, jednak w tym przypadku według mnie jest odwrotnie.

Gdybym miała opisać tę spódnicę jednym słowem to byłoby to zdecydowanie "urocza". Nigdy wcześniej nie widziałam skórzanego ubrania, które by miało w sobie tyle delikatności i wdzięku (nie do końca jestem pewna czy ubranie może mieć wdzięk, ale wiecie o co chodzi). Chyba właśnie to mnie w niej urzekło najbardziej i postanowiłam, że fajnie by było jakby dołączyła do tej jednej skórzanej spódnicy którą już mam w szafie. Przyznam się szczerze, że kilka dni temu omal nie stałam się posiadaczką trzeciej, ale mój chłopak powiedział "chyba już gdzieś podobną widziałem..." i ta malutka aluzja sprawiła, że się opanowałam i nie kupiłam. Ach te skórzane spódnice!

Jak zwykle, mam nadzieję że Wam się spodoba.

ENG: Computer problems and bachelorette party are the reasons why I haven't completed this post in time. I promise to write something more here as soon as possible :)
As always, I hope that you like my outfit.

♥

Sylwia

  

 

 

 

fot. gootex

spódnica/skirt - Dahlia

kurtka/jacket, t-shirt - sh
bransoletka/bracelet - Gleam 
buty/boots - no name