Fuzzy Winter

Ostatnio ciągle było czegoś brak. Brak czasu, brak pogody no i brak zdrowia. Tym sposobem nastąpiła chyba najdłuższa przerwa na blogu (no nie licząc wyjazdu na wakacje). Co prawda na facebooku codziennie staram się coś dla Was wrzucić, no ale bloga nie mogę tak zaniedbywać. Dziś trochę czasu się znalazło i akurat nie padało dzięki czemu mogłam wyskoczyć na szybkie zdjęcia. Na dworze ku mojej uciesze robi się coraz cieplej, dlatego też dzień dzisiejszy to ostatni dzwonek by pokazać Wam te mechate śniegowce. Kilka ładnych lat temu był wielki szał na takie buty, a dziś już jednak zostały wyparte przez Emu itp., jednak mój sentyment dla mechatych śniegowców pozostał i dzięki temu mają i one swoją sesję (ufff... chyba dłuższego zdania nie dałam rady napisać ;P). Wybaczcie mi moje przymknięte oczy, ale trochę wiało. Mam nadzieję, że Wam się spodoba. 

PS. Strasznie dziękuję Wam za to, że coraz więcej osób obserwuje mojego bloga. Jest to dla mnie szalenie miłe, bo czuję, że Wam się podoba to co tu widzicie. Tworzę ten blog nie tylko dla siebie, ale dla Was ♥

ENG: It was quite a long break on my blog but I hope that you'll forgive me. I try to add something on facebook everyday but I know that it's time to new add photos here. In Poland it's finally much warmer than it used to be so I decided that if I want to show you my fuzzy boots it's now or never (or rather now or next winter ;P). I hope that you like it.

PS. I'm so happy that number of my followers grows everyday. This blog is for you guys so I'm glad that you like it ♥

♥

Sylwia

fot. gootex

buty/boots - Tommy Hilfiger Webber 2 Sand via Schaffashoes

sweter/sweater - New Look

czapka/hat - H&M Divided