Take Me Back To Your House

Wiele razy pisałam już, że jestem strasznym zmarźluchem. Nie wyobrażam sobie wyjść z domu w zimę  bez ciepłej czapki, bo wiem jakby się to dla mnie skończyło. Po prostu byłabym chora. Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest to, że piszę do Was te kilka słów zużywając chyba trzecią paczkę chusteczek w dniu dzisiejszym. Jakie to trzeba mieć szczęście, żeby przeziębić się we własnym mieszkaniu podczas mycia włosów hmm? No cóż... Wracając do czapki, to pragnę wszystkich zapewnić, że żadne zwierzę nie ucierpiało podczas jej wykonania, bo futro jest całkowicie sztuczne. Jeśli chodzi o dzisiejsze zdjęcia, to w chwili gdy tylko wymyśliłam, co by tu Wam zaprezentować od razu wiedziałam w jakiej scenerii chciałabym zrobić sesję. Mam nadzieję, że spodoba Wam się to co widzicie na zdjęciach, bo ja muszę przyznać, że jestem całkiem zadowolona.

ENG: I said many times that I hate when it's cold outside. In winter I can't imagine going out without warm cap because I'd be sick if I did it. Funny thing is that I am already sick but not because I didn't wear a cap but because I washed my hair in the cold bathroom. Back to the cap I must say the fur is 100% fake, so don't worry. I hope that you like my outfit and photos.

♥

Sylwia

 

fot. gootex

płaszcz/coat - New Look

czapka/cap - Barts via Schaffashoes